Sejm pracuje nad projektem ustawy – podanie wynagrodzenia będzie obowiązkowe w ofertach pracy?
Źródło zdjęcia: https://pl.123rf.com/photo_63556235_m%C5%82oda-kobieta-pracuje-na-laptopie-szukaj%C4%85c-pracy-korzystania-z-us%C5%82ug-internetowa-atrakcyjne.html

Wkrótce polski rynek pracy może czekać rewolucja. Projekt ustawy, nad którym pracuje obecnie Sejm, zakłada wprowadzenie obowiązku zamieszczania w ofertach pracy informacji o proponowanym wynagrodzeniu oraz średnich zarobkach na danym stanowisku. Takie rozwiązanie ma na celu zwiększenie transparentności i wyrównanie szans kandydatów na rynku pracy. Jednak nie wszyscy są zwolennikami tego pomysłu – szczególne obawy wyrażają przedstawiciele związków zawodowych, takich jak „Solidarność”.

Nowe przepisy związane z publikacją proponowanej płacy w ogłoszeniu

Proponowane zmiany w Kodeksie pracy zobowiązują pracodawców do podawania w ogłoszeniach o pracę wynagrodzenia, które planują zaproponować osobom aplikującym na dane stanowisko. Jak zauważają autorzy projektu, obecnie brak takiej informacji jest powszechny. W ofertach pracy podaje się zwykle wymagania bez proponowanej płacy. Kandydaci często dowiadują się o proponowanej stawce dopiero w końcowej fazie rekrutacji, co nierzadko prowadzi do rozczarowania i zmarnowanego czasu.

Porównuje się to do praktyk deweloperów, którzy w ofertach nieruchomości celowo nie podają cen, aby nie odstraszać potencjalnych klientów. Według minister funduszy Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz, takie podejście powinno zostać ukrócone. Dzięki nowym regulacjom, osoby poszukujące pracy zyskają większą przejrzystość i możliwość podjęcia świadomej decyzji już na etapie aplikacji.

Projekt ustawy jako odpowiedź na dyrektywę unijną

Nowelizacja polskiego prawa pracy wynika z konieczności wdrożenia unijnej dyrektywy o przejrzystości wynagrodzeń. Artykuł 5 tej dyrektywy jasno określa, że pracodawcy muszą przekazywać kandydatom informacje o wynagrodzeniu w sposób umożliwiający świadome negocjacje płacowe. Choć dyrektywa nie wymaga, aby te dane były zawarte bezpośrednio w ogłoszeniu o pracę, kluczowe jest, by pracodawca ujawnił je jeszcze przed rozpoczęciem procesu rekrutacji.

Co istotne, nowe przepisy uniemożliwiają pracodawcom zadawanie kandydatom pytań o wysokość ich wcześniejszych wynagrodzeń. To ważna zmiana, która ma na celu ochronę pracowników przed potencjalnymi nierównościami oraz zapewnienie równego traktowania bez względu na dotychczasowe doświadczenia zawodowe.

Sejm rozpoczął pracę nad nowymi przepisami

Sejmowy projekt ustawy wprowadza obowiązek publikowania informacji o wynagrodzeniach brutto w ogłoszeniach o pracę. Autorzy projektu tłumaczą, że brak takich danych najbardziej uderza w młodych pracowników i kobiety. Młode osoby dopiero wkraczające na rynek pracy często nie wiedzą, jakie wynagrodzenie jest standardem na danym stanowisku, co stawia je w gorszej pozycji negocjacyjnej.

Proponowane przepisy przewidują kary finansowe dla pracodawców, którzy nie spełnią nowych wymogów. Grzywna w wysokości do 30 tysięcy złotych groziłaby nie tylko za brak informacji w ogłoszeniu, ale również za zatrudnianie pracowników za stawki niższe niż te podane w ofercie. Nowe regulacje mają również pomóc obecnym pracownikom, którzy dzięki większej transparentności będą mogli lepiej monitorować, czy ich wynagrodzenie jest zgodne z rynkowymi standardami.

Wątpliwości związane z projektem ustawy

Projekt ustawy budzi jednak kontrowersje, szczególnie wśród przedstawicieli rynku pracy. Związkowcy z NSZZ „Solidarność” podkreślają, że implementacja unijnych dyrektyw powinna odbywać się na drodze rządowych działań legislacyjnych, a nie poprzez inicjatywy poselskie. Wskazują również na konieczność prowadzenia szerokich konsultacji w ramach Rady Dialogu Społecznego, co pozwoliłoby uwzględnić perspektywę zarówno pracowników, jak i pracodawców.

Krytyczne uwagi zgłaszają również organizacje zrzeszające pracodawców, takie jak Pracodawcy RP. Zwracają uwagę, że przepisy nie uwzględniają różnic pomiędzy pracownikami a osobami zatrudnionymi na umowy cywilnoprawne, co może prowadzić do nieścisłości w interpretacji nowych regulacji. Dodatkowo, rząd równolegle pracuje nad własnym projektem implementacji dyrektywy unijnej, co może skutkować konfliktem pomiędzy zapisami obu ustaw.

Zdaniem ekspertów, aby nowe przepisy były skuteczne i nie budziły kontrowersji, muszą być bardziej precyzyjne oraz uwzględniać interesy wszystkich stron. Transparentność wynagrodzeń jest celem wartym osiągnięcia, jednak droga do niego wymaga jeszcze wielu kompromisów i dopracowania szczegółów legislacyjnych.

Źródło: businessinsider.com.pl