Elektrownia atomowa w Polsce – ile będzie kosztować? Są wyliczenia
Źródło: 123rf.com

Budowa elektrowni atomowej na Pomorzu, planowanej jako kluczowy element polskiej transformacji energetycznej, napotyka na znaczące wyzwania finansowe. Szacowane koszty projektu rosną, co rodzi pytania o jego opłacalność oraz realne obciążenia dla budżetu państwa i konsumentów. Czy polski program atomowy będzie w stanie przełamać europejski impas w inwestycjach jądrowych?

Koszty projektu znacznie wyższe niż wstępne szacunki

Jak wynika z grudniowego komunikatu Komisji Europejskiej, budowa trzech reaktorów AP1000 na Pomorzu została wyceniona na 192 mld zł. To kwota, która budzi niepokój, zwłaszcza że szacunkowe koszty wdrożenia amerykańskiej technologii w Polsce wzrosły o 70 proc. w stosunku do pierwotnej oferty Westinghouse’a z 2022 roku.

Wyższe koszty oznaczają także wzrost ceny energii elektrycznej, która będzie produkowana w przyszłej elektrowni. Według analiz dr Bożeny Horbaczewskiej z SGH, przy założeniu siedmioletniego czasu budowy oraz wysokiego, 90-procentowego wykorzystania mocy, cena energii wyniesie średnio 780 zł za megawatogodzinę. To poziom, który może budzić obawy o konkurencyjność polskiego sektora energetycznego, choć w oficjalnych wnioskach inwestorzy podają znacznie niższe widełki cenowe.

Optymizm kontra realia

Państwowa spółka realizująca inwestycję na Pomorzu nie odnosi się do rozbieżności między optymistycznymi prognozami a szacunkami opartymi na kalkulatorze Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej. Niepokój budzi jednak fakt, że przy znacznych różnicach w kosztach może dojść do poważnych problemów finansowych na późniejszych etapach realizacji projektu.

Rosnące wydatki na inwestycje atomowe są zjawiskiem obserwowanym w całej Europie. Przykłady z innych krajów pokazują, że przekroczenia budżetów i opóźnienia czasowe to częsty scenariusz, co może stanowić wyzwanie również dla Polski. Mimo to, krajowe plany zakładają realizację projektu zgodnie z założeniami i dalszy rozwój sektora jądrowego jako alternatywy dla paliw kopalnych.

Czy Polska przełamie europejski impas?

Mimo trudności finansowych projekt na Pomorzu ma szansę odegrać kluczową rolę w przyszłości polskiej energetyki. Inwestycje w reaktory AP1000 to krok w stronę uniezależnienia kraju od węgla i zwiększenia udziału odnawialnych źródeł energii w miksie energetycznym. Kluczowe będzie jednak utrzymanie kosztów w ryzach oraz transparentne zarządzanie projektem, które pozwoli uniknąć dodatkowych obciążeń dla konsumentów.

Nie sposób jednak nie zadać pytania – czy rzeczywiście jesteśmy gotowi na takie wyzwania finansowe? A może inwestycje te, choć ambitne, mogą obciążyć polską gospodarkę bardziej, niż jesteśmy w stanie udźwignąć? Jedno jest pewne – koszty atomowe są ogromne, ale równie duże są nadzieje związane z transformacją energetyczną Polski.

Źródło: businessinsider.com.pl