Kebab Filipa Chajzera to obecnie jeden z najbardziej medialnych punktów gastronomicznych na mapie Warszawy. Ludzie chcą spróbować dania celebryty. Jednak, aby to było możliwe, do działania budki z kebabem potrzebni są pracownicy. Niestety z ich znalezieniem Filip Chajzer ma problem. Dlaczego? Ile płaci za pracę w kebabie?
Kebab Filipa Chajzera cierpi na brak pracowników
Dziennikarz Filip Chajzer znany z programu “Dzień Dobry TVN” po rozstaniu z telewizją odnalazł dla siebie nową ścieżkę rozwoju. W kwietniu 2024 r. w Warszawie przy ulicy Burakowskiej otworzył własną budkę z kebabem. Danie reklamowane jest jako produkt premium. Dziennikarz w swoich mediach społecznościowych podkreślił, że jest to kebab rzemieślniczy będący owocem dwóch lat ciężkiej pracy, wielu wydanych pieniędzy i zrealizowanych kilometrów na trasie Warszawa – Berlin. KREUZBERG KEBAP, bo tak nazywa się biznes dziennikarza, cieszy się dużym zainteresowaniem klientów, poszukujących luksusowych wrażeń kulinarnych. Jednocześnie Filip Chajzer zwraca uwagę na problem trapiący biznes. Jest nim brak pracowników.
Praca w Kebabie Filipa Chajzera – zarobki
W rozmowie z faktem były dziennikarz “DD TVN” wyznał, że jednym z największych wyzwań jest znalezienie i zatrzymanie zaangażowanych pracowników. Podkreśla, że to nie tylko problem biznesu gastronomicznego, ale biznesu w Polsce w ogóle. W dniu otwarcia budki z kebabem Filip Chajzer sam obsługiwał klientów. To co prawda świetny sposób na promocję, ale wiązało się to również z nieobecnością personelu. Zwraca uwagę nie tylko na brak pracowników, ale także ich zaangażowanie.
— Jestem umówiony z kimś, kto miał dzisiaj przyjść i pracować jako kasjer. I ktoś po prostu nie przychodzi. I ty możesz zamknąć biznes, który wiesz, ile zarabia dziennie, wiesz, jaka to jest to wartość, ale nie masz kim tego robić. Ja dzisiaj robiłem to sam — powiedział.
Ile można zarobić w budce Filipa Chajzera? Kucharzom proponuje 30 zł za godzinę, a kasjerom 27 zł za godzinę. Pracując na pełen etat, kucharz może więc zarobić 4800 zł miesięcznie. To stawki, które proponuje na początek. Wraz z nabyciem doświadczenia pracownicy mogą liczyć na podwyżki.
Jednak biznes gastronomiczny to niejedyny sposób na zdobycie pieniędzy. Dziennikarz chce spróbować także swoich sił na gali Fame MMA. Wciąż jednak planuje rozwinąć biznes kebabowy i otworzyć kolejne budki z kebabem, tym razem w innych miastach.
Źródło: Fakt.pl
