Prace nad nowelizacją ustawy o odnawialnych źródłach energii dobiegły końca, a już we wrześniu projekt trafi na posiedzenie Rady Ministrów, by następnie zostać poddanym pod głosowanie w Sejmie. Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiada, że nowe przepisy mają poprawić sytuację prosumentów, którzy korzystają z fotowoltaiki. Celem jest przywrócenie opłacalności tego rozwiązania, a także uproszczenie i przyspieszenie procedur inwestycyjnych.
Nowe zasady rozliczeń dla prosumentów
Projekt nowelizacji ustawy przewiduje istotne zmiany w sposobie rozliczeń dla prosumentów. Wprowadzone zostaną dwie opcje wyboru dla osób produkujących energię – rozliczanie na podstawie rynkowej miesięcznej ceny energii elektrycznej lub ceny godzinowej. Co więcej, wybór opcji godzinowej ma wiązać się z dodatkowymi korzyściami w postaci bonusów.
Przypomnijmy, że dotychczasowy system rozliczeń, czyli net-billing, polega na sprzedaży nadwyżek wyprodukowanej energii oraz zakupie energii w razie potrzeby. Warto jednak zaznaczyć, że pieniądze nie trafiają bezpośrednio do prosumenta, a rozliczenia odbywają się poprzez konto prosumenckie. Net-billing zastąpił wcześniejszy system net meteringu, w którym prosumenci rozliczali się ilościowo – za każdą jednostkę energii wprowadzoną do sieci można było pobrać 0,8 jednostki za darmo. Nowe przepisy mają podwyższyć zwrot nadpłat w systemie net-billing z 20% do 30%, co stanowi dodatkową zachętę dla prosumentów.
Uproszczone procedury dla instalacji OZE
Zgodnie z projektowanymi rozwiązaniami, proces inwestycyjny dla wybranych instalacji odnawialnych źródeł energii (OZE) ma zostać uproszczony i przyspieszony. Skrócone zostaną terminy dotyczące procedur inwestycyjnych, w tym montażu paneli fotowoltaicznych na dachach budynków oraz instalacji magazynów energii, pomp ciepła i urządzeń niezbędnych do przyłączenia do sieci.
Przyspieszenie obejmie wydawanie decyzji o pozwoleniu na budowę, warunkach przyłączenia do sieci elektroenergetycznej i ciepłowniczej, a także koncesji na wytwarzanie energii elektrycznej lub ciepła. Te zmiany mają na celu ułatwienie realizacji inwestycji w OZE i zwiększenie dostępności do odnawialnych źródeł energii dla szerszego grona prosumentów.
Przeczytaj także: Bon energetyczny 2024 – kto może z niego skorzystać?
Program „Mój prąd 6.0” – wsparcie dla mikroinstalacji
Od 2 września ruszył nowy nabór wniosków w ramach programu „Mój prąd 6.0”. Rząd przeznaczył na ten cel 400 mln zł, a wsparcie finansowe obejmuje instalacje fotowoltaiczne, magazyny ciepła oraz energii. Program trwa do 20 grudnia lub do wyczerpania budżetu, dlatego prosumenci, którzy ponieśli wydatki po 1 stycznia 2021 r. i rozliczają się w systemie net-billing, powinni działać szybko.
Kwoty dofinansowania różnią się w zależności od rodzaju inwestycji. Prosumenci mogą liczyć na 6 tys. zł na instalacje fotowoltaiczne, 7 tys. zł na mikroinstalacje połączone z magazynem energii, 5 tys. zł na magazyn ciepła oraz aż 16 tys. zł na magazyn energii elektrycznej. Łącznie, przy inwestycji obejmującej wszystkie te elementy, można uzyskać nawet 28 tys. zł dofinansowania.
Dla mikroinstalacji fotowoltaicznych zgłoszonych do przyłączenia do sieci po 1 sierpnia 2024 r. obowiązkowy będzie montaż magazynu energii lub ciepła, a moc takiej instalacji może wynosić od 2 kW do 20 kW. To wszystko sprawia, że fotowoltaika staje się znów atrakcyjna, zwłaszcza dla tych, którzy planują długoterminowe inwestycje w energię odnawialną.
Źródło: money.pl