Polacy nie kupują już alkoholu – o co chodzi z „Dry January”?
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Styczeń coraz częściej kojarzy się nie tylko z noworocznymi postanowieniami, ale także z międzynarodową akcją „Dry January”. Polacy, idąc śladem mieszkańców innych krajów, coraz chętniej rezygnują z napojów alkoholowych, zastępując je wariantami 0%. Trend ten zauważalny jest zarówno na sklepowych półkach, jak i w gastronomii. Co sprawia, że coraz więcej osób wybiera życie „bez procentów”, a alkohol bezalkoholowy staje się hitem?

Wzrost popularności produktów bezalkoholowych w Polsce

Trend na produkty bezalkoholowe w Polsce stale się umacnia, szczególnie w segmencie piwa, który odpowiada za aż 7,5% wartości sprzedaży tej kategorii. Wina odalkoholizowane zyskały 2,2% rynku, a bezalkoholowe odpowiedniki mocniejszych trunków, takich jak gin, zdobywają coraz większą popularność. Konsumenci zaczynają traktować produkty 0% nie tylko jako alternatywę dla napojów alkoholowych, ale także jako pełnoprawną opcję, która nie odbiera radości z celebrowania wyjątkowych chwil.

Zmiana ta jest szczególnie widoczna w dużych sieciach handlowych, takich jak Auchan, gdzie oferta napojów 0% systematycznie się rozszerza. „To już nie tylko wybór kierowców czy osób przyjmujących leki – coraz częściej jest to świadoma decyzja konsumentów” – podkreśla Halina Włodarska-Basek, dyrektor grupy produktów napoje-alkohole w Auchan. Co ciekawe, coraz więcej Polaków wybiera te produkty również na firmowe eventy, wesela czy inne imprezy, udowadniając, że „wspaniałe chwile nie muszą wiązać się z alkoholem”.

Dry January – światowa akcja zmieniająca nawyki

„Dry January”, czyli suchy styczeń, to inicjatywa, która rozpoczęła się w 2013 roku w Wielkiej Brytanii i od tamtego czasu zdobywa popularność na całym świecie. W 2023 roku aż 15% dorosłych Amerykanów zobowiązało się do niepicia alkoholu przez cały styczeń. W Polsce akcja nie jest jeszcze tak popularna, ale coraz więcej osób decyduje się na podobne wyzwanie, traktując je jako szansę na zmianę swoich nawyków zdrowotnych i życiowych.

Na popularność „Dry January” wpływa również rosnąca oferta wysokiej jakości produktów bezalkoholowych. Joanna Semczuk z Henkell Freixenet Polska zauważa, że napoje te są coraz lepiej przyjmowane przez konsumentów dbających o zdrowie, kontrolujących kalorie czy szukających alternatyw, które nie zmniejszają przyjemności ze spożywania napojów. To nowy standard na rynku, który jeszcze kilka lat temu był niemal całkowicie zdominowany przez tradycyjne alkohole.

Polskie wyzwania i przyszłość rynku bezalkoholowego

Mimo rosnącego zainteresowania, segment produktów bezalkoholowych w Polsce wciąż napotyka przeszkody prawne i regulacyjne. Jak podkreśla Magdalena Zielińska, prezes Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa, przepisy dotyczące napojów fermentowanych, takich jak cydry czy miodów pitnych, uniemożliwiają ich dealkoholizację. Organizacje branżowe apelują o zmiany w ustawie o wyrobach winiarskich, które pozwoliłyby na poszerzenie oferty tych produktów na rynku.

Produkcja napojów bezalkoholowych wymaga zaawansowanych technologii, które pozwalają na zachowanie smaku i jakości oryginalnych trunków. Wina odalkoholizowane są tego najlepszym przykładem – powstają one z najwyższej jakości surowców i podlegają procesowi dealkoholizacji. Dzięki temu konsumenci mogą cieszyć się smakiem ulubionych win bez konieczności sięgania po alkohol.

Czy Polacy są gotowi na dalsze zmiany? Wszystko wskazuje na to, że tak. Z roku na rok coraz więcej osób ogranicza spożycie alkoholu, szukając nowych alternatyw. Trend ten ma szansę na dalszy rozwój, szczególnie jeśli zostaną wprowadzone odpowiednie regulacje prawne, a producenci wciąż będą inwestować w jakość i różnorodność swoich produktów.

Źródło: rp.pl