Premia frekwencyjna – motywacja czy dyskryminacja?
Źródło zdjęcia: https://pl.123rf.com/photo_72367515_polscy-u%C5%BCywa%C4%87-banknoty-sto-sterty-odizolowywaj%C4%85cej-na-bia%C5%82ym-tle.html

Choć premia frekwencyjna może wydawać się skutecznym narzędziem motywacyjnym, wymaga ona przemyślenia i dostosowania do obowiązujących przepisów oraz zasad równego traktowania pracowników. W przeciwnym razie może prowadzić do naruszeń prawa i nierówności w zatrudnieniu.

Czym jest premia frekwencyjna?

Premia frekwencyjna, zwana również absencyjną, to dodatkowe wynagrodzenie, które pracodawcy oferują pracownikom za pełną obecność w pracy. W praktyce oznacza to, że osoba, która nie korzysta z urlopu na żądanie, zwolnienia lekarskiego czy nieobecności z powodu siły wyższej, może liczyć na dodatkowe 500, 550, a nawet 600 zł co miesiąc. Celem tej premii jest zmotywowanie pracowników do regularnej obecności w pracy i ograniczenie absencji, które mogą dezorganizować procesy w firmie.

Choć na pierwszy rzut oka premia frekwencyjna wydaje się atrakcyjnym benefitem, to budzi wiele kontrowersji. Pracownicy chwalą ją za możliwość dodatkowego zarobku, ale czy takie rozwiązanie jest sprawiedliwe i zgodne z przepisami prawa pracy?

Czy premia frekwencyjna jest zgodna z prawem?

Z perspektywy Kodeksu pracy, premia frekwencyjna może budzić wątpliwości. Przepisy wskazują, że wszelkie dodatkowe składniki wynagrodzenia muszą być wprowadzane zgodnie z zasadami współżycia społecznego i nie mogą naruszać podstawowych praw pracowniczych, takich jak prawo do urlopu czy zwolnienia lekarskiego. Premia uzależniona od braku absencji może prowadzić do sytuacji, w której pracownicy, obawiając się utraty dodatku, przychodzą do pracy chorzy, co nie tylko zagraża ich zdrowiu, ale także efektywności zespołu.

Ponadto, takie rozwiązania mogą naruszać zasadę równego traktowania w zatrudnieniu. Pracownicy, którzy muszą korzystać z przysługujących im praw (np. opieki nad chorym dzieckiem), są z góry wykluczeni z możliwości otrzymania premii. To może być postrzegane jako forma dyskryminacji, zwłaszcza w przypadku rodziców, osób z niepełnosprawnościami czy przewlekle chorych.

Stanowisko Ministerstwa Pracy

Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej wyraziło negatywne stanowisko wobec premii frekwencyjnych. Zdaniem przedstawicieli resortu, takie praktyki mogą zniechęcać pracowników do korzystania z przysługujących im praw i prowadzić do ich nierównego traktowania. Ministerstwo podkreśla, że premiowanie za brak zwolnień lekarskich może być sprzeczne z podstawowym celem prawa pracy – ochroną zdrowia i bezpieczeństwa pracowników.

Dodatkowo, nagradzanie za brak korzystania z urlopu na żądanie czy zwolnień z powodu siły wyższej jest sprzeczne z ich przeznaczeniem. Urlopy te zostały wprowadzone po to, aby wspierać pracowników w nagłych, nieprzewidzianych sytuacjach życiowych.

Źródło: infor.pl