Absurd renty wdowiej – dlaczego nie każda wdowa otrzyma nowe świadczenie?
Źródło zdjęcia: https://pl.123rf.com/photo_115294996_close-up-portrait-of-sick-senior-woman.html?vti=moip1w2f95lndack4i-1-24

Nowa renta wdowia, która wejdzie w życie w styczniu 2025 roku, miała być przełomowym wsparciem dla seniorów, pozwalając na łączenie dotychczasowych świadczeń. Jednak wprowadzone przepisy budzą kontrowersje – nie każda wdowa czy wdowiec będą mogli z niej skorzystać. Okazuje się, że kluczowym kryterium jest nie tylko formalny związek małżeński, ale także tzw. „wspólność małżeńska”, której definicja wyklucza wiele osób, nawet tych żyjących w małżeństwie do dnia śmierci współmałżonka.

Renta wdowia – kto może liczyć na wsparcie?

Od stycznia 2025 roku wdowy i wdowcy zyskają możliwość skorzystania z nowego świadczenia – renty wdowiej. Ma ona pozwolić na łączenie dotychczasowej emerytury lub renty z częścią renty rodzinnej po zmarłym współmałżonku. Jednak okazuje się, że nie wszyscy będą mieli do niej prawo. Jednym z kluczowych warunków jest pozostawanie w tzw. „wspólności małżeńskiej” w dniu śmierci współmałżonka. To kryterium budzi kontrowersje, ponieważ jego interpretacja może wykluczać osoby, które w chwili śmierci małżonka formalnie pozostawały w związku, ale nie prowadziły wspólnego życia.

Wspólność małżeńska – co to naprawdę oznacza?

Wbrew powszechnej opinii, „wspólność małżeńska” nie dotyczy wspólności majątkowej wynikającej z kodeksu rodzinnego. Chodzi o rzeczywisty związek małżeński, który obejmuje wspólne zamieszkiwanie, gospodarowanie i więzi emocjonalne. Nawet jeśli małżonkowie formalnie byli w związku, ale żyli osobno – na przykład z powodu rozstania czy separacji – renta wdowia im nie przysługuje. Taka sytuacja stawia w trudnej sytuacji osoby porzucone przez małżonka dla innego partnera, nawet jeśli formalnie nigdy nie doszło do rozwodu.

Co więcej, ministerstwo i sądy wymagają, aby ZUS szczegółowo analizował relacje między małżonkami przed śmiercią jednego z nich. Pojawiają się pytania, jak instytucja ta zamierza weryfikować tak delikatne kwestie, jak uczuciowe motywacje małżonków czy ich rzeczywiste wspólne życie. Czy świadkowie, sąsiedzi lub członkowie rodziny będą przesłuchiwani w celu ustalenia, czy wspólność małżeńska faktycznie istniała?

Kogo jeszcze wyklucza ustawa o rencie wdowiej?

Renta wdowia nie przysługuje także osobom będącym w separacji. Orzeczenie separacji oznacza formalne zerwanie wspólności małżeńskiej, co wyklucza prawo do nowego świadczenia. To ograniczenie dotyka również tych, którzy mimo separacji utrzymywali z małżonkiem bliskie relacje i byli od niego zależni finansowo.

Eksperci podkreślają, że brak przepisu analogicznego do tego, który uprawnia rozwiedzionych małżonków do renty rodzinnej w przypadku zasądzonych alimentów, jest poważnym mankamentem nowej ustawy. W praktyce oznacza to, że wdowy i wdowcy, którzy doświadczyli zdrady czy porzucenia, ale pozostawali w trudnych relacjach ze zmarłym współmałżonkiem, zostaną pozbawieni wsparcia finansowego.

Czy rząd zmieni przepisy?

Eksperci apelują o zmianę przepisów i wprowadzenie zapisów pozwalających na szerszą interpretację prawa do renty wdowiej. Obecne regulacje dyskryminują osoby, które mimo trudnych relacji formalnie pozostawały w małżeństwie. Zdaniem specjalistów, dodanie możliwości uzyskania świadczenia dla osób, które miały prawo do alimentów od zmarłego małżonka, byłoby krokiem w stronę większej sprawiedliwości społecznej.

Nowe zasady renty wdowiej, choć korzystne dla części wdów i wdowców, wykluczają tych, którzy najbardziej potrzebują wsparcia. Dyskusja nad zmianą przepisów trwa, ale czy politycy zdecydują się na ich korektę przed wejściem w życie ustawy? Czas pokaże.

Źródło: infor.pl