Rząd podjął decyzję o wprowadzeniu zaostrzenia wymagań jakościowych dla pelletu i brykietu drzewnego. Zmiany zawarte w projekcie rozporządzenia Ministerstwa Klimatu i Środowiska mogą wpłynąć na dostępność tego paliwa na rynku oraz jego cenę. Nowe przepisy wprowadzają szczegółowe parametry techniczne, których spełnienie stanie się wyzwaniem, zwłaszcza dla małych i średnich producentów. Czy polski pellet nadal będzie dostępny dla gospodarstw domowych?
Nowe normy jakościowe
Zgodnie z rozporządzeniem, które ma wejść w życie 14 dni po ogłoszeniu, pellet drzewny przeznaczony do użytku w gospodarstwach domowych oraz instalacjach spalania o mocy poniżej 1 MW musi spełniać restrykcyjne normy. Parametry takie jak zawartość wilgoci, popiołu czy siarki zostały szczegółowo określone. Na przykład:
- Zawartość wilgoci nie może przekraczać 10% w stanie roboczym,
- Zawartość popiołu nie może być wyższa niż 1,2% w stanie suchym,
- Wartość opałowa musi wynosić co najmniej 16,5 MJ/kg,
- Zawartość siarki całkowitej nie może przekroczyć 0,04%, a chloru 0,02%.
Normy obejmują również wytrzymałość mechaniczną pelletu (minimum 97,5%) oraz gęstość nasypową w przedziale od 600 do 750 kg/m³. Dodano również ograniczenia dotyczące stosowania dodatków wspomagających produkcję, transport lub spalanie.
Problemy dla producentów i użytkowników
Wprowadzenie nowych wymogów jakościowych może znacząco wpłynąć na rynek pelletu w Polsce. Eksperci alarmują, że wielu małych i średnich producentów nie będzie w stanie dostosować się do restrykcyjnych parametrów, co może doprowadzić do spadku podaży krajowego pelletu. W efekcie konsumenci mogą zostać zmuszeni do korzystania z droższego importowanego paliwa.
Podwyższone normy mogą również przełożyć się na wzrost cen pelletu. Koszty związane z dostosowaniem procesów produkcyjnych do nowych standardów technicznych prawdopodobnie zostaną przeniesione na końcowego odbiorcę. Czy gospodarstwa domowe będą w stanie udźwignąć dodatkowe obciążenie finansowe w okresie zimowym?
Cel rozporządzenia i jego konsekwencje
Rozporządzenie, przygotowane na podstawie ustawy o monitorowaniu jakości paliw, ma na celu poprawę efektywności energetycznej i ochronę środowiska. Wyższe standardy jakości biomasy powinny przyczynić się do zmniejszenia emisji szkodliwych substancji podczas spalania pelletu. Ministerstwo Klimatu i Środowiska argumentuje, że zmiany są konieczne, aby dostosować krajowe przepisy do wymogów Unii Europejskiej.
Jednak krytycy zwracają uwagę na ryzyko ograniczenia konkurencyjności polskich producentów na rynku. Wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi: czy wyższe standardy poprawią jakość powietrza, czy raczej spowodują wzrost kosztów ogrzewania dla przeciętnego Polaka? Na odpowiedź będziemy musieli poczekać, ale jedno jest pewne – nowelizacja przepisów wprowadza znaczące zmiany dla całej branży.
Źródło: infor.pl