Narasta napięcie w związku z ogólnokrajowym strajkiem pracowników Volkswagena. Konflikt pomiędzy kierownictwem koncernu a związkiem zawodowym IG Metall osiąga punkt kulminacyjny. Liderzy związkowi zapowiadają, że będzie to największy protest w historii firmy, a jego skutki mogą być katastrofalne dla największego europejskiego producenta samochodów.
Strajk w Volkswagenie: rozłam między zarządem a związkami zawodowymi w Niemczech
Głównym punktem zapalnym jest brak porozumienia w kwestii strategii oszczędnościowej Volkswagena. Zarząd spółki, w obliczu rosnących kosztów operacyjnych, spadającego popytu na pojazdy elektryczne i presji konkurencji z Chin, zaproponował zamknięcie trzech niemieckich fabryk oraz masowe zwolnienia. Związki zawodowe zdecydowanie sprzeciwiają się takim rozwiązaniom.
„Jeśli zajdzie taka potrzeba, będzie to najtrudniejsza bitwa zbiorowych negocjacji, jaką kiedykolwiek widział Volkswagen” – oświadczył Thorsten Groeger, główny negocjator IG Metall, cytowany przez agencję Bloomberg. Groeger dodał również, że firma „podpaliła układy zbiorowe”, pogłębiając konflikt.
Volkswagen – strajki ostrzegawcze we wszystkich zakładach
Przedstawiciele związków zawodowych podkreślają, że mają silną pozycję w strukturze Volkswagena. Pracownicy zajmują połowę miejsc w radzie nadzorczej, a dodatkowe dwa miejsca przypadają związkowcom z Dolnej Saksonii, gdzie znajduje się siedziba firmy. Dzięki temu kierownictwo ma utrudnione zadanie, jeśli chodzi o forsowanie bolesnych decyzji bez zgody załogi.
Według Groegera w poniedziałek strajki ostrzegawcze obejmą wszystkie zakłady Volkswagena w Niemczech. To znacząco wpłynie na produkcję i może doprowadzić do opóźnień w realizacji zamówień na kluczowe modele samochodów.
Volkswagen stawia na dialog, ale konflikt trwa
Rzecznik Volkswagena podkreślił w niedzielnym oświadczeniu, że firma dąży do konstruktywnego dialogu z pracownikami. Zakomunikował, że podjęto konkretne środki w odpowiedzi na planowane strajki. Jednak najnowsze propozycje związkowców dotyczące utrzymania otwartych fabryk zostały w piątek odrzucone przez zarząd jako niewystarczające.
Czytaj także: Będzie strajk? Poczta Polska na krawędzi konfliktu
Nadchodzące dni będą decydujące dla przyszłości Volkswagena, jego pracowników i całego niemieckiego przemysłu motoryzacyjnego. Strajk, który może sparaliżować produkcję, zapowiada się jako kluczowe wydarzenie w walce o prawa pracownicze i strategie rozwoju w obliczu rosnących wyzwań ekonomicznych.
Źródło: Forsal