Włochy blokują DeepSeek – kontrowersyjna decyzja w sprawie chińskiej sztucznej inteligencji
Źródło zdjęcia: https://pl.123rf.com/photo_110220840_sztuczna-inteligencja-ai-futurystyczna-koncepcja-wizualizacja-du%C5%BCych-zbior%C3%B3w-danych-cz%C5%82owieka-z.html

Włoski Urząd Ochrony Danych Osobowych podjął decyzję o natychmiastowym zablokowaniu chińskiej sztucznej inteligencji DeepSeek. Powodem tej decyzji było niewystarczające przekazanie informacji na temat sposobu przechowywania i przetwarzania danych użytkowników. Urzędnicy uznali, że działalność chińskiej firmy może stanowić zagrożenie dla prywatności obywateli Włoch.

Blokada obejmuje dwie spółki rozwijające DeepSeek – Hangzhou DeepSeek Artificial Intelligence oraz Beijing DeepSeek Artificial Intelligence. Obydwie firmy oferują usługi chatbotów opartych na sztucznej inteligencji, konkurujących z takimi narzędziami jak ChatGPT czy Copilot.

Decyzja włoskich władz została podjęta w trybie pilnym i weszła w życie natychmiast po jej ogłoszeniu.

Obawy o ochronę danych osobowych

Głównym zarzutem wobec DeepSeek jest nieprzejrzysty sposób przetwarzania danych osobowych użytkowników. Włoski urząd podjął działania po otrzymaniu skargi od Europejskiej Koalicji Organizacji Konsumenckich (Euroconsumers), która wskazywała na możliwe naruszenia unijnego Rozporządzenia o Ochronie Danych Osobowych (RODO).

Władze Włoch zażądały od chińskich firm szczegółowych wyjaśnień dotyczących przechowywania i przetwarzania danych. Odpowiedzi były niewystarczające, dlatego urząd zdecydował się na całkowitą blokadę DeepSeek na terenie kraju.

W oficjalnym komunikacie włoscy regulatorzy podkreślili, że chodzi o ochronę danych milionów obywateli, którzy mogliby nieświadomie przekazywać wrażliwe informacje firmie działającej poza kontrolą europejskich przepisów.

Czy to początek szerszych restrykcji?

Decyzja Włoch może być pierwszym krokiem do większych restrykcji wobec chińskich technologii opartych na AI w Europie. DeepSeek to jeden z głównych konkurentów amerykańskich gigantów, takich jak OpenAI czy Google, co wzbudza dodatkowe kontrowersje na tle globalnej rywalizacji o dominację w sektorze sztucznej inteligencji.

Niewykluczone, że inne kraje UE również przyjrzą się modelowi działania chińskiego DeepSeek i podejmą podobne kroki. Pytanie brzmi: czy to realne zagrożenie dla prywatności użytkowników, czy element większej rozgrywki o kontrolę nad technologią przyszłości?

Źródło: Bankier.pl