Protest pracowników PKP Cargo staje się coraz bardziej realny. O niekorzystnej sytuacji spółki media informują już od kilku miesięcy. Nastroje w PKP Cargo także się pogarszają. Część pracowników została wysłana na nieświadczenie pracy. Związkowcy biorą pod uwagę możliwość protestów wobec PKP Cargo.
Protest związkowców PKP Cargo coraz bliżej?
PKP Cargo ze względu na swoją trudną sytuację wysyła pracowników na tzw. nieświadczenie pracy. Do tej pory skierowano 10% załogi, lecz finalnie ma to być do 30% zatrudnionych. W tym czasie pracownicy mają zapewnione świadczenie socjalne w wysokości 60% miesięcznego ekwiwalentu pieniężnego obliczonego jak za urlop wypoczynkowy. Przedstawiciel Związku zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce w rozmowie z RMF FM zapowiedział, że jeśli działania zarządu spółki się nie zmienią, to będą protestować.
Pan Wojewódka pod parasolem ministra Kimczaka przyszedł do spółki i zachowuje się jak rzeźnik. Chce się zemścić na pracownikach i na związkach zawodowych za to, co się dzieje w spółce. A do tego, w jakiej sytuacji jest spółka, doprowadziły zarządy – powiedział Leszek Miętek z ZZMK.
Związkowcy z PKP Cargo zarzucają zarządowi spółki, że nie prowadzi dialogu społecznego podczas podejmowania decyzji. Zarząd bezprawnie miał wypowiedzieć Pakt Gwarancji Pracowniczych. Związkowcy uważają, że zarząd działa tym samym na szkodę spółki i jej pracowników. Choć protest pracowników PKP Cargo wydaje się coraz bardziej realny, to związki wciąż liczą na dialog w zakresie zawieszenia i modyfikacji Paktu Gwarancji Pracowniczych.
Polregio – szansa dla pracowników PKP Cargo?
PKP Cargo poinformowało, że Polregio ma zatrudnić do 300 pracowników PKP Cargo. Takie są założenia listu intencyjnego, który ma zapewnić wsparcie w zatrudnieniu dla pracowników w grupach zawodowych zatrudnionych w zespołach drużyn trakcyjnych, manewrowych, rewizji technicznej i obszarze utrzymania i napraw taboru. Zdaniem prezesa PKP Cargo Marcina Wojewódki, osoby, które nie mają zapewnionej pracy w PKP Cargo, wciąż będą mogły realizować się w swoich zawodach, tylko że w Polregio.
Wszystkie działania podejmowane przez zarząd mają służyć „uzdrowieniu sytuacji spółki”. Firma stara się utrzymać jak najwięcej miejsc pracy. Jednocześnie prezydent Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce Leszek Miętek twierdzi, że jest to jedynie ruch PR-owy, ponieważ Polregio nie ma zarządu, zatem list intencyjny nie jest dobrą deklaracją. W ramach protestu związki rozważają blokowanie tras kolejowych.
Źródła: rynek-kolejowy.pl; rmf.24.pl