Bezrobocie spada, ale nie wszędzie. Co mówią najnowsze dane z urzędów pracy?
Źródło zdjęcia: https://pixabay.com/pl/photos/kobieta-pisa%C4%87-notatnik-dziewczynka-792162/

Stopa bezrobocia rejestrowanego w marcu 2025 roku spadła do 5,3 proc., co oznacza nieznaczną poprawę w porównaniu z lutym, kiedy wynosiła 5,4 proc. To pozytywny sygnał dla rynku pracy, ale nie jest to jeszcze powód do hurraoptymizmu. W urzędach pracy zarejestrowanych było 831,3 tys. osób – o 15 tysięcy mniej niż miesiąc wcześniej. Choć to spadek o 1,8 proc., dane roczne pokazują wzrost liczby bezrobotnych o 1,1 proc., czyli o ponad 9 tys. osób. Taka sytuacja to mieszanka optymizmu i niepewności – rynek wciąż się stabilizuje, ale część regionów nadal mierzy się z trudnościami.

Gdzie bezrobocie spada, a gdzie zostaje bez zmian?

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przekazało, że w 10 województwach odnotowano spadek bezrobocia, a w pozostałych sześciu wskaźnik nie uległ zmianie. Około 70 proc. powiatów w Polsce również może pochwalić się poprawą sytuacji. Co ważne, ponad połowa powiatów objętych wcześniej stanem klęski żywiołowej także zanotowała poprawę. To pokazuje, że mimo lokalnych kryzysów, rynek pracy wykazuje odporność i potencjał do odbudowy. Jednak warto pamiętać, że finalna wysokość stopy bezrobocia zależy od danych GUS, które mogą jeszcze nieco zmodyfikować ostateczne liczby.

Co dalej z rynkiem pracy w 2025 roku?

Choć dane z marca są budujące, eksperci pozostają ostrożni. Wciąż wiele zależy od sytuacji gospodarczej, decyzji rządu w zakresie aktywizacji zawodowej oraz wsparcia lokalnych rynków pracy. Pracodawcy w wielu branżach nadal sygnalizują braki kadrowe, a młodzi wchodzący na rynek nie zawsze znajdują zatrudnienie zgodne z kwalifikacjami. Jednocześnie spada liczba ofert pracy w niektórych sektorach. Wnioski? Rynek pracy wymaga nie tylko analizy liczb, ale także działań dostosowanych do realnych potrzeb lokalnych społeczności.

Źródło: rmf24.pl