Decyzja Senatu dotycząca podwyżki cen papierosów wywołuje spore emocje wśród konsumentów i branży tytoniowej. Zatwierdzenie projektu, który przewiduje znaczący wzrost akcyzy, sprawi, że koszty papierosów wzrosną. Zmiana ta, zgodnie z założeniami ustawodawców, ma na celu zarówno zwiększenie wpływów do budżetu, jak i zachęcenie palaczy do ograniczenia nałogu. W praktyce oznacza to, że paczka papierosów będzie kosztować więcej, co dla wielu osób może stanowić impuls do refleksji nad swoim stylem życia. Jak podkreślają eksperci, podwyżka cen w wyniku akcyzy ma także służyć przeciwdziałaniu społecznym skutkom palenia oraz kosztom zdrowotnym.
Skutki finansowe dla budżetu i konsumentów
Podwyżka akcyzy to nie tylko narzędzie do walki z paleniem, ale także sposób na zwiększenie wpływów do budżetu państwa. Wzrost cen papierosów ma wygenerować dodatkowe środki, które mogą zostać przeznaczone na ochronę zdrowia lub inne cele społeczne. Dla wielu palaczy jednak wyższe ceny oznaczają wyższe koszty codziennej rutyny – i to niebagatelne, gdyż ceny mogą wzrosnąć o kilkanaście procent. Wprowadzenie wyższej akcyzy w Polsce jest zgodne z trendami europejskimi, gdzie coraz więcej państw stara się ograniczać konsumpcję wyrobów tytoniowych przez wzrost cen. Choć argument o finansowaniu programów zdrowotnych z dodatkowych wpływów budżetowych jest przekonujący, niektórzy krytycy podkreślają, że skłonić palaczy do rzucenia nałogu może jedynie stopniowe i długofalowe działania, a nie nagła podwyżka.
Jak podwyżka wpłynie na rynek tytoniowy?
Wzrost cen papierosów może nieść za sobą szereg konsekwencji, również dla samego rynku tytoniowego. Możliwe, że część konsumentów zdecyduje się na alternatywne produkty lub ograniczy konsumpcję, co wpłynie na producentów wyrobów tytoniowych i sprzedawców. W przypadku dalszych podwyżek akcyzy na tytoń eksperci przewidują większy rozwój szarej strefy, co byłoby niekorzystne zarówno dla gospodarki, jak i samych konsumentów, narażonych na produkty niewiadomego pochodzenia.
Źródło: wiadomosci.onet.pl
