Akcja „Lucyna” – jest odpowiedź MSWiA
Źródło zdjęcia: 123rf.com

W ostatnich dniach akcja „Lucyna”, polegająca na masowych zwolnieniach lekarskich policjantów, wzbudziła wiele emocji. W mediach pojawiły się doniesienia o potencjalnym paraliżu niektórych komend, co budziło obawy o bezpieczeństwo obywateli. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) zapewnia jednak, że ciągłość służby policyjnej w kraju pozostaje zachowana.

Stan liczebny i reakcja MSWiA

Według informacji przekazanych przez MSWiA, mimo masowych absencji, sytuacja jest pod kontrolą. Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy MSWiA, wskazał na działania podjęte w celu poprawy warunków służby. W piątek, 25 października, odbyło się posiedzenie Zespołu do spraw poprawy warunków pełnienia służby, w którym uczestniczyli przedstawiciele ministerstwa oraz strony związkowej. Spotkanie miało na celu omówienie rozwiązań, które mają uspokoić napiętą sytuację.

Podczas długiego weekendu Wszystkich Świętych (30 października – 5 listopada) liczba funkcjonariuszy na L4 wzrosła o niemal 3 900. Mimo to, oficjalne komunikaty podkreślają, że dzięki odpowiedzialnemu podejściu policjantów i ich świadomości roli służby, miniony weekend był jednym z najbezpieczniejszych od lat.

Negocjacje związków i przyszłość protestu

Rafał Jankowski, szef NSZZ Policjantów, w rozmowie z Gazetą Prawną zaznaczył, że obecnie trwają negocjacje z MSWiA. „Protestują ci, dla których celem jest sam protest. W tej chwili trwają negocjacje. To nie czas na protesty” – mówi Jankowski, wskazując, że do 15 listopada ministerstwo ma czas na przedstawienie projektów rozwiązań. „NSZZ Policjantów pokazał w przeszłości swoją siłę”, dodał, sugerując, że w przypadku braku porozumienia, związek gotów jest na bardziej stanowcze działania.

Sytuacja kadrowa w policji pozostaje wyzwaniem. W sierpniu 2024 roku liczba wakatów wynosiła 14 656, co stanowiło 13,46 proc. stanu etatowego. Mimo przyjęcia 2628 nowych funkcjonariuszy do sierpnia 2024 roku, bilans pozostaje niekorzystny, gdyż ze służby odeszło 5093 policjantów.

Biuro prasowe ZG NSZZ Policjantów podkreśla, że „sytuacja w jakiej znalazła się formacja wymaga błyskawicznych rozwiązań najlepiej od stycznia 2025 roku”. Oczekiwane zmiany muszą obejmować szczegółowe wyliczenia kosztów oraz konkretne terminy ich wprowadzenia.

Skala protestu i odpowiedź policji

W przestrzeni medialnej pojawiły się sprzeczne informacje na temat skali protestu. Serwis Trojmiasto.pl wskazał, że na L4 przebywa obecnie około 10 tysięcy policjantów, podczas gdy money.pl informuje, że protest objął już cały kraj. W odpowiedzi na te doniesienia, policja informuje, że podanie dokładnych danych nie jest możliwe ze względu na działania obcych wywiadów. Zapewnia jednak, że dzięki świadomości społecznej funkcjonariuszy ciągłość służby nie jest zagrożona.

Niemniej, liczba absencji wzbudza wątpliwości co do realnych możliwości operacyjnych formacji. Czy obietnice MSWiA i trwające negocjacje przyniosą skuteczne rozwiązania? Wiele zależy od tego, czy do połowy listopada uda się znaleźć porozumienie, które zapobiegnie eskalacji sytuacji i paraliżowi bezpieczeństwa wewnętrznego.

Źródło: gazetaprawna.pl