Amazon, światowy lider w branży e-commerce, ogłosił plany zatrudnienia ponad 10 tysięcy pracowników w Polsce. To odpowiedź na nadchodzący okres świąteczny, który co roku generuje wzmożony ruch na platformach zakupowych. Choć proponowane warunki zatrudnienia, w tym konkurencyjne stawki, wydają się korzystne, na horyzoncie pojawia się pytanie: co z pracownikami, gdy święta się skończą?
Okres świąteczny – czas największego ruchu i wzmożonej pracy
Jak informuje portal dlahandlu.pl, Amazon planuje rekrutację ponad 10 tysięcy osób do swoich centrów logistycznych w Polsce. Zatrudnienie nowych pracowników ma na celu zapewnienie obsługi zamówień w gorącym, świątecznym okresie, który dla platform e-commerce, takich jak Amazon, jest najintensywniejszy. Jak podkreśla Sławomir Płonka, dyrektor ds. operacji Amazon w regionie CEE, firma skierowała swoją ofertę do szerokiego grona osób, niezależnie od ich doświadczenia zawodowego. Nie wymaga się wcześniejszych kwalifikacji, co oznacza, że Amazon otwiera drzwi dla pracowników, którzy dopiero wchodzą na rynek pracy, jak i dla tych, którzy szukają nowych wyzwań.
To ogromna szansa, zwłaszcza w okresie przedświątecznym, gdy wielu ludzi szuka dodatkowych źródeł dochodu. Amazon już teraz zatrudnia 70 tysięcy pracowników w Polsce, a jego inwestycje przyniosły blisko 15 miliardów złotych wynagrodzeń. 10 tysięcy nowych miejsc pracy to kolejny krok w rozwoju firmy na polskim rynku, ale nie można zapominać o tym, że większość z tych ofert to praca sezonowa, z której znaczna część pracowników będzie musiała zrezygnować po świętach.
Dobre warunki zatrudnienia, ale czasowe
Zarówno pracownicy sezonowi, jak i ci zatrudnieni na stałe, mogą liczyć na podniesienie kwalifikacji, co jest dodatkowym atutem. Już od pierwszego dnia pracy, nowi pracownicy otrzymają możliwość nauki języka angielskiego, co dla wielu może być szansą na rozwój zawodowy. Dodatkowo, firma oferuje prywatną opiekę medyczną, ubezpieczenie na życie oraz ciepłe posiłki w cenie 1 zł. To niewątpliwe atuty, które przyciągają wielu kandydatów.
Jednak problem tkwi w tym, że praca sezonowa ma ograniczoną perspektywę czasową. Okres świąteczny trwa zaledwie kilka miesięcy, a dla większości z tych 10 tysięcy nowych pracowników oznacza to krótkotrwałe zatrudnienie. Podszlifowanie języka angielskiego czy skorzystanie z prywatnej opieki zdrowotnej może okazać się trudne w tak krótkim czasie. Chociaż Amazon daje szansę na rozwój, dla wielu będzie to jedynie tymczasowe zatrudnienie, które zakończy się po Nowym Roku.
Zarobki – podwyżka o 13,5%, ale co dalej?
Od 1 października 2024 roku Amazon wprowadził podwyżkę płac o 13,5%. Pracownicy zarabiają teraz 33,92 zł brutto za godzinę, co stawia firmę w czołówce dobrze płacących pracodawców w branży logistycznej w Polsce. Taka stawka obowiązuje zarówno pracowników stałych, jak i sezonowych, co dla wielu może być silnym argumentem przemawiającym za wyborem pracy w Amazonie, zwłaszcza w obliczu wysokiej inflacji i rosnących kosztów życia.
Jednak pytanie, które pojawia się w głowach wielu potencjalnych pracowników, to co stanie się po świętach? Okres przedświąteczny to czas największego zapotrzebowania na pracowników, ale co z nimi, gdy minie grudniowa gorączka zakupów? Część z nich może liczyć na przedłużenie umowy, zwłaszcza jeśli ich frekwencja i zaangażowanie będą na wysokim poziomie – Amazon oferuje bowiem dodatkowe premie za frekwencję. Jednak większość zatrudnionych sezonowo prawdopodobnie będzie musiała pożegnać się z pracą w momencie, gdy opadną świąteczne emocje.
Amazon w Polsce rozwija się dynamicznie, a okres świąteczny to czas, kiedy firma potrzebuje wsparcia tysięcy pracowników. Oferuje atrakcyjne warunki zatrudnienia i możliwości rozwoju, ale większość z tych ofert to praca na kilka miesięcy. Warto więc przemyśleć, czy tymczasowa praca sezonowa, mimo atrakcyjnych warunków, spełni nasze długoterminowe oczekiwania.
Źródło: biznesinfo.pl