Opłaty za domy pomocy społecznej (DPS) od dawna budzą liczne kontrowersje. System, opierający się na dochodach mieszkańca i jego rodziny, ma swoje zalety, ale także istotne ograniczenia. W 2024 roku powróciła dyskusja o możliwościach wprowadzenia zmian w ustawie o pomocy społecznej, które uwzględniałyby majątek osoby korzystającej z DPS. Jak wygląda obecny system i czy zmiany są realne?
Jak obecnie wygląda system opłat za DPS?
Zgodnie z ustawą o pomocy społecznej, osoba przebywająca w DPS ponosi opłatę wynoszącą maksymalnie 70% swojego dochodu. Jeśli jej dochód nie wystarcza, obowiązek opłaty spada na małżonka, dzieci lub rodziców, ale tylko w sytuacji, gdy ich dochód przekracza 300% kryterium dochodowego. Dopiero w ostateczności koszty pokrywa gmina, z której mieszkaniec został skierowany do placówki.
Obecne przepisy nakładają obowiązek kalkulacji opłat wyłącznie na podstawie dochodu. To oznacza, że nawet osoby posiadające znaczne zasoby majątkowe – takie jak nieruchomości czy oszczędności – mogą być zobowiązane do pokrywania kosztów wyłącznie z bieżących przychodów. W praktyce prowadzi to do sytuacji, w których majątek pozostaje nietknięty, a jedynie dochód z niego (np. z wynajmu mieszkania) wpływa na wysokość opłaty.
Czy majątek powinien mieć znaczenie?
Posłowie wskazali na potrzebę rewizji obecnych regulacji. Czy majątek mieszkańca DPS – nie tylko jego dochód – powinien być brany pod uwagę przy ustalaniu opłat? To pytanie wywołało szeroką debatę. Obrońcy zmian podkreślają, że wiele osób korzystających z domów pomocy społecznej posiada nieruchomości lub oszczędności, które mogłyby zostać uwzględnione przy obliczaniu opłat.
Przykładowo, środki uzyskane ze sprzedaży domu traktowane są jako dochód jednorazowy, który zgodnie z przepisami rozlicza się przez kolejne 12 miesięcy. Jednak oszczędności gromadzone przez lata na rachunku bankowym, bez wypracowywania odsetek, nie mają wpływu na wysokość opłat. Taka sytuacja, choć zgodna z prawem, dla wielu wydaje się niesprawiedliwa wobec rodzin o mniejszych zasobach.
Kontrowersje wokół nowelizacji przepisów
Wprowadzenie regulacji uwzględniających majątek w opłatach za DPS spotyka się z poważnymi wątpliwościami. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS) wskazuje, że takie zmiany mogłyby naruszać Konstytucję RP, która gwarantuje ochronę własności. Ograniczenie możliwości dysponowania majątkiem mogłoby zostać uznane za ingerencję w prawo własności.
Z drugiej strony, przeciwnicy nowelizacji argumentują, że zmuszanie osób do wykorzystywania majątku na pokrycie kosztów pobytu w DPS mogłoby pozbawić je możliwości powrotu do samodzielnego życia poza placówką. Obecne przepisy, nakładające odpowiedzialność za opłaty przede wszystkim na mieszkańca i jego rodzinę, są uznawane przez Ministerstwo za optymalne.
Co dalej z finansowaniem DPS-ów?
Dyskusje o zmianach w ustawie o pomocy społecznej wciąż trwają. Ministerstwo powołało zespół doradczy, który analizuje skuteczność obecnych rozwiązań i możliwości ich modyfikacji. Kluczowe pytanie brzmi, czy polski system pomocy społecznej powinien ewoluować w kierunku uwzględniania majątku przy kalkulacji opłat za DPS, czy pozostać przy obecnym modelu dochodowym?
Jedno jest pewne – potrzeba kompleksowej analizy skutków wprowadzenia takich zmian, zarówno dla mieszkańców DPS-ów, jak i ich rodzin.
Źródło: infor.pl