
Od miesięcy eksperci i kredytobiorcy z niecierpliwością czekają na decyzję Rady Polityki Pieniężnej dotyczącą obniżek stóp procentowych. W najnowszej wypowiedzi członek RPP Przemysław Litwiniuk zasugerował, że pierwsze kroki w tym kierunku mogą nastąpić jeszcze przed lipcem. Według niego polityka monetarna Polski wejdzie w fazę „kroczącego obniżania stóp”, co oznacza, że nie dojdzie do nagłych i gwałtownych zmian, lecz stopniowej korekty. Decyzja ta może mieć kluczowy wpływ na rynek kredytowy, inflację i ogólną kondycję gospodarczą kraju.
Jak obniżki stóp procentowych wpłyną na kredytobiorców?
Jeśli przewidywania Przemysława Litwiniuka się sprawdzą, obniżka stóp procentowych przyniesie ulgę milionom kredytobiorców. Osoby posiadające kredyty hipoteczne ze zmiennym oprocentowaniem mogą liczyć na niższe raty. Spadek stóp procentowych oznacza także większą dostępność kredytów konsumpcyjnych i hipotecznych, co może pobudzić popyt na nieruchomości. Jednocześnie wzrost liczby udzielanych kredytów może wpłynąć na ożywienie gospodarcze, napędzając konsumpcję i inwestycje. Jednak pojawia się także ryzyko – czy łagodniejsza polityka monetarna nie wpłynie na ponowny wzrost inflacji?
RPP podzielona – czy obniżki są faktycznie uzasadnione?
Mimo zapowiedzi nie wszyscy eksperci podzielają optymizm dotyczący szybkich obniżek stóp procentowych. Prezes NBP Adam Glapiński wyraził stanowisko, że na razie nie ma ku temu podstaw, wskazując na wzrost inflacji bazowej, wysoką dynamikę płac i postępujące ożywienie gospodarcze. Dla gospodarki kluczowe będzie znalezienie równowagi pomiędzy wsparciem dla kredytobiorców a kontrolą nad inflacją, by nie powtórzył się scenariusz gwałtownego wzrostu cen. Czy Polska zdecyduje się na złagodzenie polityki monetarnej, czy jednak pozostanie ostrożna? Na odpowiedź będziemy musieli poczekać jeszcze kilka miesięcy.
Źródło: Businessinsider.pl