
Rafał Brzoska i jego zespół ds. deregulacji zaprezentowali nową propozycję, która może zrewolucjonizować polską ochronę zdrowia. Plan zakłada, że pełna historia badań diagnostycznych pacjentów będzie dostępna w aplikacji mObywatel lub na Internetowym Koncie Pacjenta (IKP). Dzięki temu pacjenci nie musieliby już szukać wyników badań w segregatorach czy prosić placówki medyczne o wydruki.
Dane na temat badań – takich jak RTG, USG, wyniki krwi czy historia chorób – miałyby być automatycznie synchronizowane i dostępne w jednym miejscu. To rozwiązanie miałoby szczególne znaczenie dla osób z chorobami przewlekłymi, które regularnie wykonują badania i konsultują się z wieloma specjalistami.
Korzyści dla pacjentów i lekarzy – oszczędność czasu i pieniędzy
Według zespołu Brzoski taka cyfryzacja pozwoliłaby pacjentom zaoszczędzić czas oraz pieniądze. Wielu pacjentów wykonuje badania kilkukrotnie, ponieważ lekarze nie mają dostępu do wcześniejszych wyników. Dzięki nowemu systemowi byłoby to zbędne – specjalista natychmiast mógłby sprawdzić pełną dokumentację medyczną pacjenta.
Brzoska podkreśla, że taki system już istnieje w wielu placówkach medycznych, ale jego funkcjonalność nie jest w pełni wykorzystywana. Wprowadzenie go na poziomie krajowym usprawniłoby opiekę zdrowotną i ograniczyło biurokrację.
Czy Polska jest gotowa na cyfrowy skok w medycynie?
Choć propozycja brzmi obiecująco, pozostaje pytanie: czy Polska jest gotowa na taką zmianę?. Cyfryzacja wymaga odpowiednich systemów informatycznych, zabezpieczeń danych oraz współpracy publicznych i prywatnych placówek.
Zespół Brzoski w krótkim czasie opracował niemal 80 propozycji reform, które mają ułatwić życie Polakom. Czy cyfrowa dokumentacja zdrowotna stanie się rzeczywistością? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – kierunek zmian jest zgodny z globalnymi trendami w ochronie zdrowia.
Źródło: next.gazeta.pl