Mamy prawie najdroższy prąd w Europie. Dlaczego tak jest i co z tym zrobić?
Źródło zdjęcia: https://pl.123rf.com/photo_140204548_tl%C4%85cy-si%C4%99-w%C4%99gle-na-grillu-z-iskrami.html

Transformacja energetyczna w Polsce to konieczność, a nie wybór. Bez inwestycji w odnawialne źródła energii i ograniczenia emisji CO2 ceny prądu będą dalej rosły, a polska gospodarka może stracić swoją konkurencyjność w Europie.

Polska w czołówce najdroższej energii w UE

Polska znalazła się w czołówce państw UE pod względem wysokich cen energii elektrycznej dla przedsiębiorstw. Średnia cena energii w Polsce wynosi 205 euro za MWh, co przewyższa unijną średnią wynoszącą 178 euro za MWh. Jeszcze dwa lata temu polskie firmy korzystały z relatywnie taniej energii, ale dziś sytuacja diametralnie się zmieniła. Wysokie koszty uderzają nie tylko w małe firmy, ale także w kluczowe sektory przemysłu, takie jak produkcja stali czy cementu.

Dlaczego prąd w Polsce jest taki drogi?

Główne źródło problemu tkwi w dominującym udziale węgla w polskim miksie energetycznym. Węgiel odpowiada za około 55% produkcji energii elektrycznej, co czyni Polskę jednym z najbardziej emisyjnych krajów w UE. Wytworzenie jednej MWh energii w Polsce generuje średnio 666 kg CO2, podczas gdy unijna średnia wynosi 250 kg. Wysoka emisyjność oznacza, że polskie elektrownie muszą płacić więcej za uprawnienia do emisji CO2, co podnosi koszty produkcji energii.

Dodatkowym czynnikiem są liczne opłaty i podatki. Podatki i opłaty, takie jak opłata mocowa czy kogeneracyjna, stanowią aż 36% końcowej ceny energii dla przedsiębiorstw w Polsce, podczas gdy w UE średnio wynoszą niespełna 15%. Takie obciążenie finansowe jest efektem zbyt wolnej transformacji energetycznej i konieczności utrzymania przestarzałych źródeł energii.

Jakie są konsekwencje wysokich cen energii?

Droga energia nie tylko obniża konkurencyjność polskich firm, ale także zagraża ich przetrwaniu. Wysokie koszty energii są szczególnie bolesne dla energochłonnych branż, takich jak produkcja szkła, nawozów czy stali. Przykładem jest Huta Częstochowa, która w 2024 roku ogłosiła upadłość, co wywołało kryzys w sektorze zbrojeniowym i energetyce wiatrowej.

Co więcej, wysoka cena prądu dla firm odbija się na całej gospodarce. Produkty stają się droższe, a firmy muszą przenosić koszty na konsumentów. W dłuższej perspektywie może to doprowadzić do spadku inwestycji i wycofania się przedsiębiorstw z polskiego rynku.

Źródło: money.pl