Dino rośnie jak na drożdżach, a jego twórca… nie bierze ani złotówki
Źródło zdjęcia: https://pixabay.com/pl/photos/supermarket-w%C3%B3zek-zakupy-5202138/

Dino Polska nie zwalnia – w 2024 roku firma osiągnęła imponujące 29,27 miliarda złotych przychodów. Zysk netto wyniósł 1,5 miliarda złotych, a liczba sklepów w Polsce przekroczyła 2,6 tysiąca. To wzrost o ponad 11% w porównaniu z rokiem poprzednim. Za sukcesem marki stoi postać, która coraz bardziej fascynuje opinię publiczną – Tomasz Biernacki. Miliarder, który… nie pobiera żadnego wynagrodzenia. Brzmi jak legenda? A jednak to twarde dane z raportu rocznego spółki.

Pomimo imponujących wyników finansowych, firma odnotowała spadek marży EBITDA oraz zysku operacyjnego. Powodem były rosnące koszty działalności, głównie wynagrodzeń, które wzrosły aż o 28,4%. Mimo to, przeciętna pensja w Dino to niemal 6 tysięcy złotych brutto, co na tle rynku nadal wygląda atrakcyjnie.

Miliarder-widmo, który zbudował imperium i zniknął

Tomasz Biernacki to dziś najbardziej enigmatyczny miliarder w Polsce. Nie udziela wywiadów. Nie ma jego oficjalnych zdjęć. Nie publikuje swoich przemyśleń. W czasach, gdy każdy buduje markę osobistą w mediach społecznościowych, on pozostaje całkowicie poza zasięgiem kamer i fleszy. I właśnie dlatego fascynuje jeszcze bardziej.

Choć pełni funkcję przewodniczącego rady nadzorczej, nie pobiera z tego tytułu ani grosza. Nie otrzymuje też dywidendy – wszystkie zyski spółki przeznaczane są na rozwój sieci. Dino nie rozdaje pieniędzy – inwestuje je z powrotem w swoją ekspansję. To podejście, które z jednej strony może budzić podziw, a z drugiej – intryguje.

Gdy inni liczą zyski, on stawia na ciszę i rozwój

W zarządzie Dino są osoby, które zarabiają nawet ponad 150 tysięcy złotych miesięcznie. Biernacki nie bierze nic, choć to on stworzył imperium. Jak mówią jego współpracownicy, bardziej niż nowe technologie ceni spokój ducha. Nie korzysta ze smartfona, nie ufa cyfrowym gigantom. Dla niego „Google wie wszystko” to nie tylko powiedzenie, ale realne zagrożenie.

Czy to właśnie ten dystans do świata zewnętrznego sprawił, że udało mu się zbudować jedną z największych polskich sieci handlowych bez medialnego rozgłosu? Dino to dziś przykład, że da się osiągnąć spektakularny sukces, pozostając w cieniu. I może właśnie dlatego ta historia budzi tak silne emocje.

Źródło: Money.pl