Dniówka wynosi 250 zł, ale chętnych do pracy brakuje
Źródło zdjęcia: https://pl.123rf.com/photo_77772780_asparagus-in-the-field.html?vti=mlyx0ser9zc01ygr9n-5-76

Koniec I kwartału to początek wielu prac sezonowych. Dotyczy to również zbioru szparagów. Jednak problem mają nie tylko zagraniczni pracodawcy, ale także polskie firmy. Chodzi o brak chętnych do pracy. Mimo możliwie wysokiej dniówki trudno jest prowadzić uprawę, kiedy zgłasza się za mało osób do prowadzenia zbioru.

Potrzebni pracownicy sezonowi

Wydaje się, że prace sezonowe są świetnym źródłem dodatkowego zarobku. To idealne zajęcie dla młodych, studentów, czy osób, które nie są w stanie pracować na pełen etat. Rzeczywistość jednak pokazuje, że mało jest chętnych do pracy, gdy chodzi o wymagające pod względem fizycznym zbiory.

Jak informuje Dziennik „Fakt” sytuacja związana z pozyskaniem pracowników w tej branży jest coraz gorsza. Choć Polska znajduje się na 13 miejscu pod względem światowej produkcji szparagów, nie jest prosto prowadzić ten biznes. Brakuje chętnych do pracy nie tylko w Niemczech, gdzie stawki wydają się atrakcyjniejsze, ale też w samej Polsce. Sytuacji nie ułatwia również znacznie trudniejsze pozyskanie pracowników spora kraju, w tym z Ukrainy.

W związku z brakiem obsady plantatorzy albo decydują się na zmniejszenie powierzchni uprawy, albo wybierają produkcję szparaga zielonego, który wymaga mniej pracy. Jeszcze inni całkowicie zawieszają działalność.

Ile można zarobić przy zbiorze szparagów?

Czy wynagrodzenia przy szparagach nie zachęcają do zbiorów? Jeśli chodzi o Polskę, stawki teoretycznie są atrakcyjne, choć nadal nie do końca rekompensują trudne warunki pracy. Jak opisuje „Fakt”, krajowi plantatorzy zwykle płacą za akord. Zarobki przy zbiorze szparagów w Polsce mogą wynosić od 150 do 250 zł za dzień pracy.

Z kolei w przypadku pracodawców w Niemczech płace dotyczą kwot od 43 do 53 zł za godzinę. Standardem ma być jednak 12 euro za godzinę. Jednocześnie wynagrodzenia mogą być wyższe i wynosić nawet 60 zł za godzinę, jednak zależy to od wydajności pracownika.

Powyższe stawki są wyższe niż rok temu, jednak nadal zbyt niskie, by przyciągnąć wielu pracowników sezonowych. Wynika to z faktu, że zbiory szparagów są trudną pracą fizyczną, która obciąża szczególnie kręgosłup. Co więcej, trzeba ją wykonywać bez względu na warunki pogodowe – mocne słońce, deszcz, czy wiatr. Z drugiej strony, gdy jest zimno, pracownicy nie prowadzą zbiorów, a więc ich zarobek znacznie się kurczy.