Emeryci w potrzasku – waloryzacja emerytur nie wystarczy na ukryty podatek
Źródło zdjęcia: https://pl.123rf.com/photo_69611682_thoughtful-senior-couple.html

Emeryci mieli zyskać na waloryzacji, ale rzeczywistość może ich mocno rozczarować. Choć świadczenia wzrosną o 5,82%, to brak waloryzacji progów podatkowych i kwoty wolnej od podatku sprawi, że wielu seniorów otrzyma mniej pieniędzy na rękę niż w 2024 roku. Niektórzy przekroczą próg podatkowy i zamiast 12% zapłacą aż 32% podatku! Jakie będą realne skutki tej zmiany i dlaczego obietnice rządu nie zostały spełnione? Sprawdź, czy Twoja emerytura jest zagrożona.

Podwyżka, która nic nie zmienia

Choć waloryzacja emerytur w 2025 roku wynosi 5,82%, wielu seniorów może nawet nie zauważyć tej zmiany. Wszystko przez brak waloryzacji progów podatkowych i kwoty wolnej od podatku, który odbije się na wypłatach netto. Niektóre emerytury mogą być wręcz niższe niż w 2024 roku! Podwyższone świadczenia trafią na konta emerytów tylko po to, by szybko zniknąć na zaliczkach na PIT i składce zdrowotnej.

Problem dotyczy nie tylko tych, którzy pobierają wysokie świadczenia. Nawet osoby, które do tej pory były zwolnione z podatku dzięki kwocie wolnej 30 tys. zł, mogą znaleźć się w gronie osób objętych obowiązkiem podatkowym. Dla wielu seniorów oznacza to realną stratę, a nie zysk.

Podatkowa pułapka: wyższy próg, większa stawka

Nie tylko najbiedniejsi emeryci stracą na braku waloryzacji kwoty wolnej. Ci, którzy pobierają wyższe świadczenia, wejdą w drugi próg podatkowy, który wynosi aż 32%. Do tej pory większość seniorów płaciła 12% podatku, a teraz co piąty emeryt może przejść na znacznie wyższą stawkę. Oznacza to, że zamiast oczekiwanej podwyżki ich dochody faktycznie spadną.

Wyobraźmy sobie emeryta, który w 2024 roku otrzymywał 10 000 zł brutto miesięcznie. W 2025 roku, po waloryzacji, jego emerytura wzrośnie o około 580 zł brutto. Jednak z powodu przekroczenia progu podatkowego jego zaliczka na podatek wzrośnie niemal trzykrotnie. W efekcie podwyżka zamieni się w stratę, a on dostanie mniej niż w poprzednim roku.

Rząd obiecywał więcej, a dał mniej

Rządząca koalicja zapowiadała wyższe emerytury, zwolnienie seniorów z podatku PIT oraz podwojenie kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł. Tymczasem zamiast tego emeryci dostają niepełną waloryzację i ukryty podatek, który zabierze im większość podwyżek. W 2024 roku politycy mówili o wsparciu dla seniorów, a w 2025 – stawiają ich przed faktem dokonanym: mniej pieniędzy na rękę, wyższe obciążenia i spadająca siła nabywcza.

Emeryci, którzy od lat walczą o godne życie, po raz kolejny są największymi przegranymi reform podatkowych. Czy rząd odpowie za swoje zaniechania, gdy nadejdzie czas wyborów?

Źródło: infor.pl