Rynek nieruchomości w Polsce przechodzi wyraźne zmiany. O ile jeszcze rok temu mieszkania sprzedawały się błyskawicznie, to teraz liczba ofert sprzedaży rośnie w zastraszającym tempie. Warszawa, największy rynek nieruchomości w kraju, odnotowała blisko dwukrotny wzrost liczby ofert sprzedaży mieszkań w ciągu roku. Zjawisko to jest szczególnie widoczne również w innych dużych miastach, takich jak Kraków czy Wrocław, gdzie liczba ogłoszeń także bije rekordy. Co stoi za tym nagłym wzrostem podaży i co to oznacza dla rynku nieruchomości?
Warszawa i Kraków liderami wzrostu liczby ofert
Warszawa, będąca największym rynkiem nieruchomości w Polsce, doświadczyła znaczącego wzrostu liczby ogłoszeń sprzedaży mieszkań. We wrześniu 2024 roku liczba ofert była aż o 91,4% większa niż rok wcześniej. To nie tylko efekt sezonowego wzrostu podaży, ale także zmieniającej się dynamiki rynku. Podaż ofert stale rośnie, co zmienia układ sił między sprzedającymi a kupującymi. Coraz bardziej widoczny staje się „rynek kupującego”, co oznacza, że osoby poszukujące mieszkań mogą liczyć na lepsze warunki zakupu, ponieważ mają do wyboru znacznie większą liczbę ofert.
Wzrost liczby ofert nie ogranicza się jedynie do Warszawy. Kraków, drugi najdroższy rynek nieruchomości w Polsce, odnotował wzrost liczby ofert o 83,9% rok do roku, a jednocześnie o 7,4% więcej w stosunku do sierpnia tego roku. To dowodzi, że rosnąca podaż mieszkań jest zjawiskiem ogólnopolskim, a nie jedynie lokalnym trendem.
Wzrost podaży mieszkań widoczny także w innych miastach
Zjawisko rosnącej liczby ofert dotyczy również innych dużych miast. We Wrocławiu liczba ofert wzrosła o 66,9% w porównaniu do września 2023 roku, a w ujęciu miesięcznym – o 4,7%. To jedno z miast, które również dynamicznie reaguje na zmiany na rynku nieruchomości.
Nieco mniejszy, ale wciąż imponujący wzrost odnotowano w Łodzi, gdzie liczba ogłoszeń wzrosła o 64,6% rok do roku. Z kolei Poznań zyskał 39,7% więcej ofert sprzedaży mieszkań w porównaniu do poprzedniego roku. Nawet Katowice, które często pozostają w cieniu większych miast, odnotowały wzrost ofert o 37,4% rok do roku. Te dane pokazują, że wzrost liczby ofert sprzedaży mieszkań to ogólnokrajowy trend, który wyraźnie zmienia dynamikę rynku.
Przyczyny eksplozji ofert i zmieniająca się sytuacja na rynku
Gwałtowny wzrost liczby ofert sprzedaży mieszkań to efekt kilku kluczowych czynników. Jeszcze rok temu rynek nieruchomości przeżywał prawdziwy boom. Program rządowy „Bezpieczny Kredyt 2%” oraz obniżki stóp procentowych przez Narodowy Bank Polski w znaczący sposób wpłynęły na wzrost popytu na mieszkania. Dzięki programowi kredytowemu, wiele osób mogło zaciągnąć kredyt hipoteczny na wyjątkowo korzystnych warunkach, co podbiło popyt. Z kolei obniżki stóp procentowych zwiększyły zdolność kredytową kupujących.
Dziś jednak popyt na mieszkania wyraźnie maleje, a rynek zaczyna odczuwać konsekwencje ubiegłorocznej eksplozji. W efekcie coraz więcej osób decyduje się na sprzedaż nieruchomości, co prowadzi do rosnącej liczby ogłoszeń. Widać, że zmieniające się warunki ekonomiczne, a także potencjalne kolejne zmiany w polityce kredytowej i podatkowej, skłaniają wielu właścicieli do szybkiej sprzedaży mieszkań, zanim sytuacja na rynku stanie się jeszcze mniej korzystna dla sprzedających.
Źródło: fxmag.pl