Zwolnienia grupowe w PKP Cargo są już pewne. Zarząd spółki podjął decyzje o zwolnieniu do 30% pracowników. To ponad 4 tysiące osób zatrudnionych na różnych stanowiskach. Kto zostanie zwolniony? To zależy od efektywności stanowiska pracy i jego znaczenia dla spółki. Jednak pracownicy zwolnieni z PKP Cargo mogą liczyć na odprawy.
Zwolnienia grupowe w PKP Cargo zatwierdzone przez zarząd
Nastąpiło to, czego spodziewano się od dłuższego czasu. Zapadła decyzja o zwolnieniach grupowych w PKP Cargo. Na mocy podjętej uchwały i w zgodzie z ustawą ma dojść do podpisania porozumień w sprawie przeprowadzenia zwolnienia grupowego w PKP Cargo albo do wydania regulaminu zwolnień grupowych. Jak czytamy w komunikacie:
Szacowana wysokość rezerwy związanej z restrukturyzacją zatrudnienia w Zakładach i Centrali Spółki wyniesie ok. 249 mln zł, a przewidywane oszczędności w skali roku w zakresie kosztów osobowych wynikające z przeprowadzenia zwolnień grupowych wyniosą ok. 423,4 mln zł. W sytuacji uzyskania pozytywnej decyzji Sądu o otwarciu postępowania sanacyjnego koszty zwolnień grupowych Spółka będzie miała możliwość sfinansować z środków z FGŚP.
Jednak nadchodzące zwolnienia grupowe w PKP Cargo zostaną przeprowadzone po przeanalizowaniu wszystkich stanowisk. Analiza będzie uwzględniać m.in.:
[…]efektywność, znaczenie dla kluczowych operacji oraz potencjał do adaptacji w nowych strukturach organizacyjnych. Priorytetem procesu będzie minimalizacja negatywnego wpływu na kluczowe obszary działalności PKP Cargo.
Związkowcy z PKP Cargo planują pikiety
Podczas posiedzenia sejmowej podkomisji ds. transportu kolejowego z 10 lipca prezes PKP Cargo Marcin Wojewódka, podkreślił, że spółka jest zadłużona, nie reguluje części zobowiązań i wymaga gruntownej restrukturyzacji. Dlatego potrzebne są zwolnienia. Pracę ma stracić blisko 4142 osób. Natomiast pracownicy mają otrzymać odprawy pieniężne uzależnione od okresu zatrudnienia.
Jednak w związku z planowanymi zwolnieniami związki zawodowe działające w PKP Cargo organizują pikiety. Już 26 lipca ma odbyć się pikieta w Tarnowskich Górach i we Wrocławiu, natomiast 30 lipca w Poznaniu. Na Dolnym Śląsku pracę stracić ma blisko 400 osób. Sprawę dla serwisu wrocław.eska.pl skomentował Jacek Szot z Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” PKP Cargo we Wrocławiu:
– W naszym regionie planowane zwolnienia dotyczą aż 372 osób. Jeżeli dojdzie do zwolnień nie będziemy w stanie realizować transportu. Już teraz brakuje nam pracowników, a co dopiero będzie jak dojdzie do zwolnień – mówi naszej redakcji Jacek Szot z Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” PKP Cargo we Wrocławiu. – Niech pracodawca z nami rozmawia i nie zwalnia tych ludzi – apeluje.
Źródło: Money.pl; Wroclaw.eska.pl
