Żabka w ofensywie: rekordowy rozwój, rosnące straty i nowy sojusz z Pocztą Polską
Źródło zdjęcia: https://pixabay.com/pl/photos/podpisa%C4%87-otw%C3%B3rz-znak-oznakowanie-8032702/

5,6 miliarda złotych przychodu i aż 436 nowych sklepów otwartych w zaledwie trzy miesiące – tak wygląda pierwszy kwartał 2025 roku w wykonaniu Grupy Żabka. To wzrost o 13% rok do roku. Co więcej, liczba sklepów przekroczyła już 11 460, z czego 407 nowych lokalizacji powstało w Polsce, a 29 w Rumunii.

CEO Tomasz Suchański nie ukrywa zadowolenia: – Wyniki są zgodne z naszą strategią długofalowego rozwoju. Sieć rośnie jak na drożdżach, a średnie tempo otwarć wynosi aż 150 sklepów miesięcznie. Ambitny plan? Zdecydowanie. Firma zapowiada, że jeszcze w tym roku powstanie placówka numer 12 000. A to dopiero początek – potencjał rynku w Polsce oszacowano na 19 500 lokalizacji, a w Rumunii na 4 000.

Szybki wzrost, ale i gorzki rachunek

Za błyskotliwym rozwojem kryje się jednak mniej optymistyczna informacja. W tym samym okresie, w którym Żabka biła rekordy ekspansji, jej strata netto wzrosła aż do 125 milionów złotych – to aż 26 mln więcej niż w analogicznym kwartale 2024 r. Mimo że sprzedaż LFL (czyli w sklepach porównywalnych) wzrosła o 6%, to koszty operacyjne i inwestycje okazały się większym ciężarem niż wcześniej.

Czy to cena, jaką trzeba zapłacić za tempo wzrostu? Takie pytanie coraz częściej zadają sobie analitycy. Inwestorzy na GPW również zareagowali – po publikacji raportu kwartalnego, akcje Żabki spadły o 2,27%, co było jednym z największych spadków dnia na indeksie WIG20.

Nowe obligacje i strategiczne partnerstwo

W maju Grupa Żabka zdecydowała się na kolejny ruch finansowy – emisję obligacji powiązanych ze zrównoważonym rozwojem (SLB) o wartości 1 miliarda złotych. Ich oprocentowanie zależy od stopy WIBOR 6M, a termin wykupu przypada na maj 2030 roku. Obligacje pojawią się na rynku Catalyst.

Ale to nie wszystko. Firma ogłosiła nową, bezpośrednią współpracę z Pocztą Polską, co ma zrewolucjonizować obsługę paczek. Systemy operacyjne obu spółek zostały zintegrowane, co przyspieszy i uprości odbiór oraz nadawanie przesyłek w sklepach Żabki. Co ważne – zmiana modelu współpracy z trójstronnego na dwustronny nie wpłynie na doświadczenie klienta, a może uczynić Żabkę jeszcze bardziej uniwersalnym punktem usługowym.

Żabka nie zwalnia tempa. Rośnie liczba sklepów, rośnie skala operacji, pojawiają się nowe źródła finansowania. Ale czy rosnące straty nie staną się z czasem hamulcem? Czas pokaże. Jedno jest pewne – to firma, którą warto śledzić.

Źródło: next.gazeta.pl