
79 proc. firm w Polsce planuje podwyżki wynagrodzeń w 2025 roku – wynika z „Raportu płacowego 2025” Hays Poland. Mimo że wydaje się to optymistyczną informacją, dane pokazują, że wzrost wynagrodzeń będzie znacznie niższy niż w poprzednich latach. Firmy, które jeszcze niedawno podnosiły płace o kilkanaście procent, obecnie ostrożniej podchodzą do planowania budżetów. Pracownicy mogą więc liczyć na podwyżki, ale nie wszyscy i nie w takiej skali, jakiej oczekiwali.
Podwyżki planuje większość pracodawców
Większość firm uwzględnia w swoich budżetach wzrost wynagrodzeń, ale ich decyzje są bardziej przemyślane niż w poprzednich latach. Pracodawcy dostrzegają rosnącą presję płacową, ale jednocześnie muszą uwzględnić wzrost kosztów działalności i niepewną sytuację gospodarczą.
Główne powody podwyżek w 2025 roku:
- Presja inflacyjna – konieczność dostosowania płac do wzrostu cen,
- Konkurencyjność na rynku pracy – potrzeba zatrzymania kluczowych pracowników,
- Zmiany regulacyjne – m.in. wzrost płacy minimalnej.
Jednak skala podwyżek będzie mniejsza niż w poprzednich latach, a podwyżki będą dotyczyć przede wszystkim wybranych grup zawodowych.
Sprecyzowana wizja biznesowa
Wielu pracodawców przyznaje, że obecna sytuacja gospodarcza zmusza ich do bardziej ostrożnego zarządzania budżetem płacowym. 62 proc. firm skupia się na zwiększeniu wyników finansowych, a 47 proc. dąży do wzrostu zysków.
Największe przeszkody na drodze do realizacji tych celów to:
- Wzrost kosztów operacyjnych, w tym wynagrodzeń i energii,
- Niepewność rynkowa, która ogranicza inwestycje,
- Konieczność cięcia kosztów, by utrzymać rentowność.
W efekcie podwyżki, które jeszcze kilka lat temu były standardem, obecnie są analizowane bardziej szczegółowo i nie są już tak powszechne.
Podwyżki będą, ale coraz mniejsze
Chociaż 79 proc. firm planuje podwyżki, odsetek ten spada z każdym rokiem. W 2024 roku wzrost wynagrodzeń planowało 82 proc. firm, a w 2023 roku aż 87 proc.. To pokazuje, że przedsiębiorstwa coraz ostrożniej podchodzą do podnoszenia płac i szukają innych sposobów na motywowanie pracowników.
Dodatkowo maleje skala podwyżek:
- Jeszcze w 2023 roku 31 proc. firm podnosiło pensje o więcej niż 10 proc.
- W 2024 roku odsetek ten spadł do 18 proc.
- W 2025 roku tylko 11 proc. firm planuje podwyżki przekraczające 10 proc.
To oznacza, że większość firm oferuje jedynie niewielkie wzrosty wynagrodzeń, które często nie rekompensują rosnących kosztów życia.
Widoczne niezadowolenie z wynagrodzenia
Mniejsza skala podwyżek powoduje coraz większe niezadowolenie wśród pracowników. W 2024 roku 59 proc. specjalistów uważało swoje wynagrodzenie za niewystarczające, a 48 proc. twierdziło, że zarobki nie odpowiadają ich obowiązkom.
Pracownicy najczęściej skarżą się na:
- Brak realnego wzrostu wynagrodzeń względem inflacji,
- Nierówności w podwyżkach – niektóre grupy zawodowe dostają większe wzrosty,
- Coraz większe oczekiwania względem ich pracy bez proporcjonalnej gratyfikacji.
W tej sytuacji wielu specjalistów zaczyna aktywnie szukać lepiej płatnych ofert pracy, a firmy, które nie dostosują swojej polityki płacowej, mogą mierzyć się z rosnącą rotacją pracowników.
Źródło: businessinsider.com.pl