
Wskaźnik PMI dla przemysłu w Polsce drugi miesiąc z rzędu utrzymał się powyżej granicy 50 punktów – w marcu osiągnął wartość 50,7, co oznacza umiarkowany, ale stabilny wzrost. To wynik, jakiego nie notowano od ponad trzech lat. Kluczowym motorem tego ożywienia jest wyraźne zwiększenie nowych zamówień oraz wzrost eksportu, który po raz pierwszy od 2021 roku zanotował dodatnią dynamikę. Polski przemysł, który przez wiele miesięcy zmagał się z problemami kosztowymi i słabnącym popytem, znów zaczyna łapać oddech.
Eksport do krajów Unii Europejskiej znów nabiera tempa, co jest efektem szerszego ożywienia gospodarczego na kontynencie. Fabryki nad Wisłą produkują więcej, a firmy zaczęły gromadzić zapasy wyrobów gotowych, co może świadczyć o przygotowaniach do kolejnych dużych zamówień.
Firmy patrzą w przyszłość z optymizmem – zatrudnienie może wkrótce wzrosnąć
Nie tylko produkcja rośnie – nastroje przedsiębiorców także. W marcu wskaźnik optymizmu osiągnął najwyższy poziom od czerwca 2021 roku. Przedsiębiorcy spodziewają się dalszego wzrostu dzięki większemu popytowi, nowym inwestycjom oraz projektom KPO. Wiele firm zapowiada zwiększenie zakupów i zapasów, co może oznaczać powrót do szerszych procesów rekrutacyjnych w nadchodzących miesiącach.
Co prawda w marcu zanotowano niewielki spadek zatrudnienia, ale należy go traktować jako korektę po wcześniejszych miesiącach wzrostów. Jednocześnie subindeks zaległości produkcyjnych osiągnął najwyższą wartość od blisko trzech lat – to może skłonić firmy do zwiększenia zatrudnienia, by nadążyć za rosnącym popytem.
Sygnał odbicia z Europy – ożywienie w strefie euro napędza polski przemysł
Rosnący eksport i coraz większa liczba zamówień z zagranicy to dowód na to, że gospodarki europejskie powoli wychodzą z kryzysu. Wskaźnik produkcji przemysłowej w strefie euro osiągnął najwyższą wartość od 34 miesięcy, co wyraźnie wpływa na sytuację firm w Polsce. Nasze zakłady, dostarczające komponenty i gotowe wyroby do wielu państw Unii, zyskują na fali tego ożywienia.
Eksperci podkreślają, że synergia między krajowym odbiciem a odbudową zagranicznych rynków zbytu może stać się kluczowym czynnikiem wzrostu w 2025 roku. Polski przemysł zaczyna grać coraz głośniej na europejskiej scenie – i wygląda na to, że jego rola będzie tylko rosła.
Źródło: money.pl